Oprócz fretka-Blue mam jeszcze, psa rasy cocker spaniel angielski, wabi sie ARAMIS, Jest rudy <tak jak ja>, kochany i bardzo przytulaśny chociaż ma swoje agresywne dni . Jest bardzo nad opiekunczy dla swojego misia i butów Taty. Mam jeszcze papuge ktora wabi sie TEDE, lubi krasc mi dlugopisy z biorka oraz bransoletki :)

A wy jakie macie zwierzątka ??

widze chelsea ze jestes wszedzie;p hahaha dobrze dobrze bo to forum chyba padlo troche czasu temu;) ja mam psa (pinczer) Kuba, Kotke-Kota i Gienka-fretke. kot zachowuje sie jak pies-chodzi z nami na spacery i ogolnie jest dosc towarzyski.. Kuba to dosc madry pies jak na zwierze z tak malym lebkiem;) poza tym glownie slucha sie mnie-wiec jak go nie lubic;)

Lubie być w centrum uwagi nawet na forum :DD <skromność>
No ale czy to zle ?? skoro nikt nie pisze to chociaz jaa :D
Ahh chyba cierpie na bezsennosc xD 3 w nocy a ja na forum ;/
A co do zwierzat to widzialam to sliczne foto co w 3 leża tak samo na lozku...

zeby bylo smieszniej sami sie tak ulozyli.. musialem zrobic fote:D oczywiscie wiekszosc zwierzakow spedza najwiecej czasu w moim pokoju.. no oprocz kota.. bo kotka ma swoj swiat.. chociaz tez jej sie zdarzalo ladowac mi do lozka i byc bardzo zdziwiona jak ja wyrzucalem;p bo juz np pies i fretka spali ze mna.. na jednoosobowym lozku;p a ja do najmniejszych nie naleze;p a kotka mnie do pasji doprowadzila jak o 7 rano wlazla na mnie i zaczela mialczec.. myslalem ze chce na dwor.. a ta mnie do kuchni prowadzi bo zglodniala.. myslalem ze udusze;p

Tak czy siak fotka w 3 jest cudowna... zeby moje sie tak polozyly xDD pies to jeszcze fretka tez ale osobno bo inaczej to fretka Go bedzie tak zaczepiac ze az sie wkurzy i pojdzie a papuga jak papuga ma swoj swiat i swojego rozowego mercedesa w ktorym sie wozi xD <zdalnie sterujący>

chyba zdalnie sterowany;p a Gienek jezdzi tylko i wylacznie na odkurzaczu;) zagryza rure i jezdzi na ;) teraz tez spi cala trojka-tylko czesc pod a czesc na koldrze;) tzn gienek pod a reszta na;)

tak tak ZDANIE sterowany xD poprawiasz i zle ;pp
A moj spi na hamaku glowa mu wisi z tego hamaka ja niewiem czy mu tak wygodnie wygląda jak zdechly xD

to moze bys mu wiekszy uszyla/kupila;p ja swojemu zrobilem sam;p i wyglada na to ze mu sie podoba bo czesto tam wlazi;p

Ale on ma duzy tylko lezy na samym brzegu :) jakies dziwaczne upodobania ma

hehehehe moj poprzedni kot (potomstwo tej poczciwej kotki z obrazka) kiedys mial taka fanaberie ze lezal na brzegu balkonu.. po dwoch o malo niezleceniach gdzie ratowal sie uczepeniem sie drzewa nauczyl sie ze jednak mozna lezec gdzie indziej;)

Hahaha udany kot ;D  mi kiedys pies jak byl maly zaklinowal sie miedzy podlogą a prętami od balkonu xD

Kuba znowu jest wybitnie ostrozny jesli chodzi o wysokosc.. ale nie jesli chodzi o inne rzeczy.. tyle razy ile on juz sie palnal w lepek to az dziw ze jeszcze chodzi i nic mu nie jest.. czasami widac ze az go zamroczy.. ale po chwili gania dalej

Moj pies na dzialce kiedys sie tak rozbiegł ze przebiegł calą a na koncu nie zauwazyl ze siatka jest i tak wyrył w siatke xD tylko slady hamowania ale nie dal rady hahaha jak to wyglądalo komicznie to glowa mala myslam ze i umre ze smiechu . otrząsnol sie i pobiegl daalej potem zauwazylam ze rozwalil sobie nos i lezal na lozku z wacikiem w nosie hahaha

heh zwierzeta.. zupelnie bez rozwagi;) moja kotka to cwaniak lepszy-dzis nas nie bylo w domu przez dluzszy czas-tzn nie bylo nikogo.. a ze hrabianka nauczyla sie ze jak narobi do wanny (w samo sitko) to nikt nie ma do niej pretensji wiekszej wiec dzis znalazlem niespodzianke w wannie.. a zima notorycznie znajdujemy-kot uwaza ze jest za zimno zeby wychodzic na dwor;p

Przynajmniej nie robi gdzie popadnie i nie masz niespodzianek na podlodze ;D
wanne raz dwa sie spłucze ;p bardzo mądrze myslący kiciuś

trzeba jej przyznac ze jest dosc inteligentna.. jej potomstwo wyginelo a ta wciaz uparcie trzyma sie nas.. nawet jak sie przeprowadzialismy.. co prawda nie byly to duze odleglosci bo czasami nawet 100 metrow nie bylo;p ale zawsze sama nas znajdowala.. i jak jej dzieci ktore juz wtedy byly duze uparcie tryzmaly sie starego mieszkania tak ta szla za nami.. i tak np znalazla sobie droge do domu przez balkon po drzewie.. zdziwienie bylo niezle gdy nagle cos darlo jape przez okno w nowym mieszkaniu zeby otworzyc okno i pozwolic wejsc nasnie pani;) ma juz z 13 lat i tez przybleda.. a wszyscy chwala ja za wspanialy wyglad i mieciutka siersc.. zamiast siersci ma wlasciwie sam puch i to dobrze utrzymany.. no ale dziwic sie ze dobrze wyglada.. jak ksiezniczka przez zime wlasciwie w ogole nie wychodzi chyba ze sie ja wyrzuci;p a tak to grzeje sie w domu

Tak szczerze to nie lubie kotów hah przerazają mnie ich pazury ktore sie chowają tak dziwnie jeju na samą mysc mam dreszcze ;PP

a ja tam podziwiam i lubie. sa zaradne samodzielne maja swoje zdanie.. sporo cech laczacych je z fretkami.. i potrafia sie bawic;) poza tym sa uparte itd;)

Fredzioszek maly da sie zapanowac nad nim a jak kot jakis agresywny to juz tylko dac sie grysc bo jak sie wczepi tymi okropnymi pazurami to brrr...<wspomnienia z dziecinstwa> ;(

hmmm ja w swoim zyciu mialem pare kotow.. i tylko jeden byl tak durny ze drapal.. a reszta byla calkiem nieglupia.. w tym jeden co psy ganial:D i byl posluszny jak pies.. az ktos go kiedys podprowadzil najprawdopodobniej..

Hehe to masz fart na mnie sie kot kiedys zucil i nie przyjemne uczucie :)

chyba "rzucil" ;p z kotem bywa ciezko-tez trzeba sie nim zajac i dac troche z siebie zeby nie byl na pol dziki i zeby zwalczyc ten instynkt "zosi samosi" ;) kotka co prawda dalej jest psychosomatycznym indywiduum ;) ale wie ze to jej dom i ze dom to nie miejsce a ludzie ktorzy ja otaczaja-glaszcza miziaja przytulaja bronia a przede wszystkim karmia;)

Pisalam szybko bo szlam na spacer ;p a ty polonista jestes ?? jakims xDD
Wole psy zdecydowanie jednak mniej dzike i bardziej przyjazne :) a najlepszy zwierzuś to frecia i tyle ;DD

ratownik medyczny;p ale po liceum humanistycznym ;p hahahahaha jakos tak wyszlo;) poza tym zawsze czepliwy i wredny bylem;)

Hah o prosze to sie dobralismy do rozmów... bo ja jestem znana z tego ze jestem wrednaa i takie tam w koncu jestem ruda ;p

hahaha nie wiem czy najpierw powienienem czytac pw od Ciebie czy forum;p a moze najpierw wszystko zczytac i dopiero potem odpowiadac na wiadomosci;p jak odczytasz pw to bedziesz wiedziala o co chodzi;p

Ja tez niewiem dlatego najpierw czytam i odp. na wątki ;D a na koniec pw ;p

no wlasnie ja tez tak robilem.. na ogol sie sprawdza;) chodz tym jednym razem zrobilem odwrotnie;p

Z resztą to to samo xD i tak na kazdy odpisujesz ;p :) wiec co to za róznica

no tak tylko wtedy zapytalem o cos na co juz byla odpowiedz;p

To ja odpowiem 2 raz ;D co to za problem ;p

nie no nie problem nie problem;> dajesz jakies kostki psu?? moj dostaje tylko np wolowe. bo z kurczaka sie potrafi zadlawic bo sa ostrzejsze.. sierota jedna.. jelop maly;)

Nie dawaj mu z kurczaka nigdy !! bo one pekają w pionowo i mogą mu coś w brzuszku zrobic :(
Ja daje ale takie z zoologicznego wedzone albo wapniowe kostki czasami tez jakies uszy wedzone z sklepu rozne pierdoly tam są  itp

no przeciez napisalem ze nie daje mu bo raz dostalem i sobie rady nei dawal taki lapczywy byl;p

Nie proboj juz nigdy wiecej  !
Dawaj mu te na zeby pałeczki moj za to oddałby wszystko xD

oj przepraszam przepraszam ;) poza tym to nie ja dalem tylko moja wspaniala rodzina.. ja tam mu kupuje wlasnie miekkie kostki na scieranie nalotu na zebach

To dobrze pilnuj ich bo mu niechcacy krzywde zrobią ;p

pies z zalozenia jest nie moj tylko rodziny. a w praktyce to wyglada tak ze pies glownie slucha sie mnie ja go karmie i u mnie spi..

A moj pies jest moj ale w praktyce jest taty xD  ja jesstem tylko w papierkach paszporcie ksiazeczce itp xD

ja w paperkach giena mam ja.. tzn w książeczce bo jak sie ostatnio okazalo to u weterynarza jest wpisany na Rodzicielke-bo to z jednej rodziny a nie chcialo mu sie tworzyc nowego katalogu

Hehe Blue jest w pelni na mnie i tylko moj bo reszte ludzi gryzie... nie lubi nikogo tylko mnie ;D
nawet taty ktory jesc mu daje jak mnie nie ma xD

nie no maly narazie tylko jedna osobe ugryzl tak po prostu.. ale nie bylem zly na niego bo i ja tej osoby nie lubie;p tak jakby zczytywal moje mysli;) a tak to jest bardzo spokojny i nie agresywny.. na prawde rzadko kiedy gryzie.. a jesli juz to glownie w zabawie.. no i jak sie go rozsierdzi.. ale to tez nie zdarza sie zbyt czesto a na pewno nie mnie;) ja jestem przez niego traktowany jako zwierzchnik;) mnie toleruje w 100% a z reszta ludzi z domu to roznie bywa.. ;)

Hehe ;DD Blue mnie nie gryzie wgl... tylko zaczepia jak mu sie nudzi to podgryza ale tak jak widzialm zdiecia ze do krwi i wg to nawet jak byl maluski mu sie nie zadrzylo :)

no wlasnie moj nigdy nikogo do krwi nie ugryzl.. ze mna jak sie bawi to podgryza delikatnie-tylko lapie zabkami i puszcza.. za to Rodzicielke potrafi urznac i to ladnie;> a potem ja podchodze i mnie tylko delikatnie lapie.. albo ja taki gruboskorno-nieczuly jestem;) hahahahahahaha

Hehe my z tata dalismy mu moją reke i taty moją polizał a tate ugryzł...xD nie lubi go i to bardzooo

moze mu czyms podpadl w miedzy czasie;)

Watpie... to jest wgl jedno wielkie zło chodzące xD

fretka w koncu:D fretki oprocz tego ze maja przemile pszyczki sa malymi psujami do tego wszedobylskimi.. moj przekimal ze mna ze 2h.. moze wiecej.. teraz czekam az dojde do siebie i pewnie pojde z nim na spacer za jakies 30 min do godziny;p

Ahaa ja wezme moze mozee na dzialke go bo fajne bloto jest ;DDto sobie potarza sie ;p

i jak zwykle dal czadu na dworzu;) szalal gulgal atakowal a to mnie a to smycz a pierwsze 10 metrow przejechal uzywajac tylko tylnich lap-szorowal pyskiem po trawie..

Blue tam gdzie nie ma samochodów to maszeruje bez smuczy przy nodze grzecznie uwaza zeby go nie zostawic ;D a na dzialce wykąpal sie w kauzy wiec potem byla kąpiel ;D

heh.. powaznie Ty sie zastanow i sprawdzi jego rodowod-toz to pies jest a nie fretka;p

Taa ?? to to ze chodzi przy nodze bez smyczy przynosi mi kamienie i kijki to nie jest normalne ?? Hah <mysli>

hmmm z tego co mi sie wydaje to nie.. fretki sa okreslane jako indywidua tak?? te ktore mimo wszystko zyja swoim zyciem?? czytalas kiedys o aportujacej fretce??

Aha... hmm no nie czytalam xD ajć ten moj kosmita ;D

moze przyuwazyl u psa i stad to zachowanie.. i pare innych.. albo jest jeszcze pare opcji-nie umiesz odroznic fretki od psa;) i druga ze Twoja fretka ma korzenie z psiej rodziny;) (taki maly zarcik) ale trzeba przyznac ze zachowania Blue sa nietuzinkowe..

Hmm bo to moj synuś wiec jest najlepszy ;D
Noo mądry poprostu ;D piesofreciu

moj i tak i tak jest fjaniejszy o koniec kropka;) nie ma nawet co dyskutowac na ten temat;p

Pie*****sz gÓpoty hah xD
Moj naj naj pieso-freciak ;DD

co TY gaaaadasz... Gienio jest dzebest;) hehehehehe i tak mozna przez reszte czasu az do konca tego forum;)

Pff kompromis jakis moze ??... bo ja nie odpuszcze ;p

no dobra.. niech Ci bedzie.. Blue jest tak samo fajny jak Gienio;> pasuje ??;>

pasuje ;p
tak nawet nawet xD

ale zdajesz sobie sprawe z tego ze to tylko moja dobra wola ;) w sumie to zadziwia mnie ta Twoja fretka-moj to indywidualista.. a ten biega za Toba.. ja tam bym sie bal puscic swojego bez smyczy.. ale tak jak pisalem.. moze dlatego ze jeszcze mlody i pilnuje sie MAMUSI;)

Heh a bo ja wiem w koncu juz ma te swoje 5msc prawie...to juz duuzy chlopak ;D wiec jak by nie chciał  to by sie nie słuchal...

Boziu mama w tak mlodym wieku...xD

no widzisz-swiat wariuje;) matki coraz mlodsze;) i do tego takie zezwierzecenie;) hahahahaha

Daj spokoj wgl z tymi matkami xDD
Ale ja kochuniam mojego synusia fretkowatego ;DD

przyznam ze ja tez uwielbiam tego swojego lobuza.. mimo ze mam czasami przekopane jak mu przyjdzie ochota na przemeblowania w domu.. a potem przyjdzie przytuli sie polize po rekach.. i goniec gniewania sie.. ;)

Moj jezs grzeczny w pokoju... jak wychdze gdzies z domu to w pokoju luzem buszuje i nie narobil mi balaganu nigdy... tylko butelki powywraca z piciem bo lubi pokulac je ;D

nie no moj tez nie robi niewiadomo czego.. ale woli zebym byl w domu-wtedy jakos jest spokojniej.. moja obecnosc widocznie dziala kojaco na niego;) w ogole to musze mu uszy wyczyscic.. bo jak spal mi dzis na rekach w przerwie na spacerze;) to stwierdzilem ze ma brudne uszy.. a co do przemeblowan-teraz sie troszke oswoil z mysla ze nie zawsze jestem w domu ale jak wracam to sie wita ze mna.. z reszta codziennie rano przychodzi sie przywitac i zobaczyc co u swojego pana slychac;) a zdarza mu sie byc niemozliwym tylko jak mnie nie ma;) ale to znowu nie jest tak czesto-z reszta jak pisalem oswaja sie z ta mysla

Ehh to są takie słodkie zwierzątka... tylko łobuzy straszliwe ;DD

no straszne lobuzy-dzis wylal kawe na obrus i musialem oddac swoja bo sie skonczyla;p takze jestem nie do konca kumaty;)

Haha xD moj jest łobuz do wszystkich tylko nie do mnie ;D
gryzie kogo sie da ale nie mnie i to najwazniejsze ;D
Przyjechal brat z yorkiem to zlapal go za pysk naszczescie za włosy tylko to go zabrałam xD przy mnie tylko jest cudowniutki ;D

ale Gieno tez na poczatku tresowal inne zwierzaki w domu-weterynarz mowi ze jak go wzial do siebie na dzien to bylo to samo-tez ganial psy i nei dawal sobie w kasze dmuchac;) a tym bardziej ze blue zupelnie czuje sie jak u siebie wiec nie ma co sie dziwic ze yorka chcal zjesc;p

Menda z niego ja juz niewiem on nie lubi nokogo poza mną co kolwiek ja bym mu nie robila to mnie nie ugryzie ale wystarczy ze ktos inny niz ja siedzi w zasiego jego zebow to odrazu atak ;D
Na spacery musze kupic koszulke mu i sobie ;d jemu z napisem " nie ruszac bo gryze" a mi " to co prowadze to fretka i je mieso i tak !!! gryzie mocno i nie nie kupujcie fretki malym dziecią" bo ludzie ciagle pytają o to samo albo jakies ulotki zeby co kawalek nie mowic ciagle tego samego ;d hahah

ja sie zastanawialem czy nie nagrac sie na dyktafon.. bo mam to samo.. cholery mozna dostac;p i wszyscy pchaja lapska zeby poglaskac.. "mozna??" nie nie mozna!! maly jest na szczescie dosc spokojny i nie jest agresywny.. chociaz ostatnio jak sie rozkokosil i szalal na spacerze to zaczal na kumpla polowac tak ze az sie wystraszyl:D dwa razy go chapnal w noge:D mialem pompe z niego :D a potem chodzil i sie chwalil ze go fretke ugryzla:D hahahahahaha a ciabnal go swoja droga niczego sobie.. a do mnie zawsze przychodzi i polize poprzymila i jest ok;) a jak nawet chce sie bawic to gryzie w miare delikatnie.. dzis rano namierzyl mnie jak robilem sobie kawe przyszedl-polizal po nodze (forma przywitania) wzialem na rece poglaskalem chwile powymienialismy czulosci;) postawilem dalem rodzynek pare zabralem kawe i wrocilem do lozka. zjadl rodzyny przyszedl do mnie przytulil sie i jeszcze kimnal troche:)

Ja mam remont w pokoju...wiec i brak mebli... to jaką ma radoche jak go pusze w takim pustym pomieszczeniu narozwalam pileczek oooo wtedy tooo jest dzikus nie z tej ziemi ;d

w ogole to przed chwila z dyzuru wrocilem.. to przyszedl sie przywitac a teraz polozyl mi sie w nogach i lezy:) wczoraj po spacerze wrocilismy dalem mu jesc jeszcze a szczegolnie rodzynki oczywiscie (to juz jest uzaleznienie;) ) potem sie krecil ja juz sie polozylem.. przyszedl i sie przytulil oczywiscie i slodko kimal:) wczoraj znowu na spacerze usiadl i sie cos zamyslil.. to mu lekko przycisnalem ogon noga:D ale sie zbulwersowal:D hahahahahaha

Blue to urwis w dodtaku jakis "zpsiono-człowieczy" wczoraj wieczorem wysypał caly worek gipsu kurzu tyle ze  nic nie widac aa ten sie cieszy jak glupi xD

ja wlasciwie za kazdym razem jak wracam po dyzurze czy innej okazji gdzie mnie troche nie bylo w domu ze Gienio przeszedl samego siebie.. i zastanawiam sie ile granic jeszcze uda mu sie przeskoczyc;) jak mnie nie ma to sie robi nieznosny.. ponoc;)

Hehe chciales to masz...tak to jest z tymi urwisami ;DD

do gdakania w domu sie przyzwyczailem;p a Gieno przy mnie jest grzeczny;p

Taki fałszywiec mały haha ;DD

raczej wie kogo ma sie sluchac ;p jak wszystkie zwierzaki w domu;p pies mi wlasnie lezy na kolanach i nadstawia sie do miziania..

hę :D moj tez wie :D ale i tak łobuziak z niego ;]]

skoro lobuziak to moze jednak ma cos w sobie z fretki;p nie jest czystej krwi psem;p

Hahaha ;D noo mozliwe :) i tak najlepszy jest jak sie takiego spiocha weźmie i on tak sie budzi taki daje sie calowac wszedzie i wgl...najbardziej lubi w nosek i przednie lapki i pod szyją :D

moj ostatni spi z jezykiem na wierzchu-wysuwa jezor i sie chlodzi;p

Hehe moj tez mam nawet foty ale niewyraznie jakies my wyszły ;D

mi niestety wszystko pokasowali jak oddalem tel do naprawy.. i musze uzupelnic kolekcje;p ale pamietam ze jak go pierwszy raz widzialem spiacego z tak wywalonym ozorem to sie przestraszylem;p wygladal jak z jakiegos horroru z takim polusmieszkiem;p

Jak swirus taki ;D hahahaha

raczej jak straszydlo.. bylo cos kiedys (jakis horror) z taka maska chyba a spod niej wyciagal sie wlasnie taki ozor;p

a to tak przykladowo.. nie da sie tego oddac w 100% na zdjeciu jak to wygladalo ale;)

http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-08/a … 1.jpg.html

Hahaha wygląda jak sparaliżowany haha xDDD

wyglada co najmniej dziwnie;p

No w sumie ;D hehe

jutro pewnie wrzuce jeszcze jakies ze spaceru.. ale to jutro bo dzis ide na nocna zmiane wiec nie wiem czy sie wyrobie;p

Ja mam sporo porobilam jak bede miala czas to wrzuce nowe :D

ja najczesniej to nie mam czasu robic mu zdjec bo tak szaleje ze niewyrabiam;p

Hehe mojemu ciezko zrobic bo co pstrykne to on sie rusza xD  ma okolo tysiąca zdiec z czego mooooze 100 by sie nadawało xD nie za dobry z niego model ;D w dodatku w rozmiarze xxl xD hahaha

ja Gieniowi probowalem kiedys robic zdjecia jak szalal.. nic dobrego z tego nie wyszlo.. to probowalem nakrecic filmik.. to skonczylo sie tak ze wiekszosc czasu byl poza kadrem;p

Blue sie fotografuje dobrze jak spi xD o tyle w temacie hahah

dlatego ja mam glownie takie zdjecia tego swojego fenomena;) jak spi.. ;>

Ahh ważne ze są kochani ;D

mi coraz czescie wypominaja ze dbam o niego bardziej niz o ludzi-tzn matka sie rzuca;) siostra tyz;p

Heh mi tam sie nikt nie "rzuca" moja dzidziunia i koniec kropka.
Robie co chce i dbam jak chce :)

wlasnie dlatego uwazaja ze przeginam;p

E tam olac xD

no mi tez tak sie wydaje;p dlatego robie dalej swoje;p

i pasuje ;DD

w koncu to moja mala fretunia ktorej nie moze niczego zabraknac;p jest miziany prapany calowany przytulany i tarmoszony jak ma ochote ;)

I tak byc powinno !! u mnie to samo to takie moje dzieciątko maciupenkie :D

przyznam ze nawet jak mnie wkurzy to mi szybko przechodzi ;p ma cos w sobie co mnie rozbraja;p

Mnie jak wkurzy to go wrzucam do klatki ale wtedy patrzy tak  za krat i biore go i przepraszam heh

no ja bede musial gienia zamykac w klatce na noc.. ;/ tak za przeproszeniem sra ze nie mam innego wyjscia.. ;/ no ale chyba najlepiej bedzie wlasnie tak..

Uff dobrze ze moj psi Blue sam sie nauczyl bo tak to by tez nie umial bo nie mam cierpliwosci ;D

no przyznam szczerze ze jest to klopotliwe tym bardziej ze maly robi wiecej niz zje;p zadziwiajace swoja droga;)

Hee... perpetuum mobile JAK NIC !